P R E H O R Y Ł E
|
|
|
Prehoryłe, dawne przedmieście Kryłowa, dziś samodzielna wieś, łącząca się od strony południowowschodniej z Kryłowem.
Dawniej wchodziła w skład Włości Kryłowskiej, czyli majątku ziemskiego, który należał do właścicieli Kryłowa.
Nazwa miejscowości pochodzi z języka ukraińskiego (Prehoriłoje)
i oznacza "Przegorzałe", co pozwala nam przypuszczać, że albo dawniej
wieś spłonęła, albo też istniejący tu dawniej las metodą wypaleniskową
został przemieniony w żyzne łany.
Do
początków XX wieku zabudowania Prehoryłego znajdowały się bliżej
rzeki Bug, po czym wieś została przeniesiona tu, gdzie znajduje sie
obecnie.
Zabytkami
miejscowości są cmentarz pounicki z nielicznymi nagrobkami z XVIII i
XIX wieku, dawniej, przed wyświęceniem obecnego cmentarza
parafialnego w Kryłowie, odbywały się tu również pochówki
łacinników, czego przykładem jest nagrobek matki księdza Skórskiego , pochowanego w Kryłowie.
Do
roku 1938, na cmenatrzu tym stała drewniana cerkiew unicka, a
następnie użytkowana przez prawosławnych z XIX w. Pozostały po niej 2
żelazne krzyże, niegdyś ją wieńczące.
Na
terenie Prehoryłego znajduje się również jeden z nielicznych,
ocalałych słupów granicznych pomiędzy Cesarstwami Rosyjskim
i Austro - Węgierskim. Ocalał, gdyż został przerobiony na krzyż i mimo,
że granicy w tym miejscu nie ma ponad 90 lat, możemy zobaczyć ten
osobliwy zabytek.
Również
dawna szkoła w Prehoryłem zasługuje na miano zabytkowej. Pochodzi z
początków XX wieku, a zbudowana jest w tym samym stylu, co
szkoła w Kryłowie, jedynie jest od niej sporo mniejsza.
Przed
wojną ludność Prehoryłego stanowili Ukraińcy (60%) i Polacy (40%).
Żydów nie było, mieszkali w miasteczku. Prawosławni
i katolicy żyli zgodnie do czasów, gdy sanacyjny nacjonalizm
polski, objawiający się nieprzychylną dla Ukraińców polityką,
burzeniem cerkwi, zakazem wykupu ziemi... spowodował, że stali się
podatni na wrogi wszystkiemu co polskie nacjonalizmowi ukraińskiemu.
Począwszy od roku 1938, gdy zburzono prawosławne cerkwie, poprzez
tragiczne wydarzenia w latach 1939-1947.
Apogeum
rozegrało się w Prehoryłem 8 marca 1944 roku, gdy ludność polska
została spacyfikowana przez złożoną z Ukraińców jednostką SS
"Galizen", wspomagani przez Ukraińską Policję Pomocniczą z okolicznych
miejscowości, oraz oddziałami OUN - UPA.
Atak powtórzył się następnego dnia. Wymordowana została
wówczas ludność polska, której nie udało się zbiec, w
sumie 38 osób.
Z 1000 mieszkańców przed wojną, dziś miejscowość zamieszkuje 400 osób, trudniących się w większości rolnictwem.
Prehoryłe leży administracyjnie w obrębie powiatu hrubieszowskiego,
gminy Mircze; mieszkańcy przynależą do parafii rzymskokatolickiej w
Kryłowie.
|
Wydarzenia:
I Święto Suma A.D. 2009
Spotkanie założycielskie Stowarzyszenia
"Nadbużańskie Pogranicze"
Święto Suma 2010
Sprawa parocha z Prehoryłego
1697 r.
|
|
|
Ciekawe miejsca:
|
|
|
Stowarzyszenia:
Stow. "Nadbużańskie Pogranicze"
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
I Święto Suma -
Prehoryłe 2009
W godzinach popołudniowych 28 sierpnia 2009 roku , w
malowniczej scenerii, obok budynku dawnej szkoły odbyło się po raz pierwszy
„Święto Suma”.
Impreza zorganizowana przez GOK Mircze w porozumieniu z
Zarządem Okręgu PZW
w Zamościu. Nad całością czuwał Radny Gminy Mircze Pan
Andrzej Baran z Prehoryłego, który dopilnował aby przybyli czuli się jak na
rodzinnym pikniku.
Impreza zgromadziła mieszkańców Prehoryłego, Kryłowa i gości
z całej Polski.
Wędkarze uczestniczyli w zawodach na rzece Bug.
Całość uświetniły występy zespołów z terenu gminy, jak
również zespół muzyczny z Tomaszowa Lubelskiego. Przybyli mogli posmakować
grochówki z kuchni polowej.
Wójt Gminy Mircze Pan Lech Szopiński oraz
przedstawiciele Zarządu Okręgu PZW w
Zamościu w swoich wystąpieniach zapewnili, że w latach następnych ta
impreza będzie odbywała się także w Prehoryłem i jej program
artystyczny ma być jeszcze
bogatszy.
Zarząd Okręgu PZW Zamość wpisuje „Święto Suma - Prehoryłe”
do swojego kalendarza imprez.
Imprezę opisuje również portal rybobranie.pl.
(fot. i rel. H. Żurawski)
* * *
Spotkanie założycielskie Stowarzyszenia "Nadbużańskie Pogranicze"
W dniu 06.11.2009 odbyło się spotkanie założycielskie
Stowarzyszenia "Nadbużańskie Pogranicze". Uchwalono Statut
Stowarzyszenia i wybrano władze.
W skład Zarządu weszli: Damian
Otkała, Elżbieta Laskowska, Andrzej Baran, Alina Zwolak i Witold
Pikuła. Prezesem wybrano Andrzeja Barana, sekretarzem Elżbietę
Laskowską, skarbnikiem Damiana Otkałę.
W skład Komisji Rewizyjnej
weszli: Dominik Warchał, Barbara Tabaka, Alicja Michalczuk, Henryk
Kobel i Elżbieta Gardzioła. Przewodniczącym Komisji został Dominik
Warchał. W skład Komitetu Założycielskiego weszli: A. Baran i D.
Otkała.
W ciągu najbliższych dni zostaną
złożone dokumenty do sądu celem rejestracji Stowarzyszenia. Po
przejściu procedury rejestracyjnej członkowie zapowiadają aktywną pracę
na rzecz rozwoju naszych miejscowości oraz zapraszają chętnych do
uczestnictwa w pracach Stowarzyszenia.
* * *
Budynek wystawiony na przełomie XIX i XX wieku jako szkoła carska.
Stylem
przypomina szkołę kryłowską, zapewne budowaną w tym samym czasie co ta
w Prehoryłem. Teraz stoi nieco na uboczu, ale do 1929 roku był to
środek wsi.
W 1929 roku w wyniku komasacji poszczególne gospodarstwa przeniesiono na nowo powstałe ulice zachowane do dzisiaj.
Obecnie budynek spełnia rolę świetlicy.
Na
placu, przy świerkach mieszkańcy Prehoryłego zbudowali scenę,
która przez kolejne lata będzie służyć podczas organizowanych
tam uroczystości.
Wsparcia finansowego udzielił Urząd Gminy Mircze.
* * *
Krzyż poświęcony ofiarom mordu w Prehoryłem
Przejeżdżając przez Prehoryłe w kierunku Gołębia, przy drodze do budynku szkoły zauważyć możemy nowy krzyż.
W
dniu 21.06.2009 r. odbyła się tu uroczystość upamiętnienia
mieszkańców Prehoryłego, pomordowanych przez ukraińskich
nacjonalistów w marcu 1944 r.
Zginęło wówczas 56 osób, w tym mężczyźni, kobiety i dzieci.
W pracach na rzecz upamiętnienia aktywnie uczestniczyli mieszkańcy Prehoryłego:
Drączkowski
Jan, Martyniuk Adam, Martyniuk Kazimierz, Wasyna Jan, Kobel Henryk,
Drączkowski Józef, Mazur Ryszard i Wanda, Mazurek Ryszard,
Sędłak Piotr, Kołcon Adam, Martyniuk Kazimiera, Martyniuk Maria,
Martyniuk Teresa, Buczko Maria, Warszawa Maria, Baran Andrzej.
Mszę św. odprawił ks. Piotr Gmiterek.
W
uroczystościach wzięli udział Starosta Powiatu Hrubieszowskiego
Józef Kuropatwa, Wójt Gminy Mircze mgr Lech Szopiński,
Radni Gminy Mircze, Dyrektorzy, nauczyciele, młodzież szkół z
Kryłowa i Małkowa. Poczty sztandarowe ŚZŻAK, OSP Wiszniów, SP
Kryłów.
* * *
STOWARZYSZENIE "NADBUŻAŃSKIE POGRANICZE"
W dniu 12.kwietnia 2010 roku dokonano rejestracji Stowarzyszenia w Krajowym Rejestrze Sądowym w Lublinie
Adres: 22-530 Mircze
Prehoryłe 13
Województwo: Lubelskie
KRS 0000353833
Status firmy: Firma zarejestrowana w KRS od 2010-04-12. Firma aktywna.
Sposób reprezentacji:
Do składania oświadczeń woli w imieniu Stowarzyszenia, w tym w sprawach
majątkowych, uprawnionych jest dwóch członków Zarządu
działających łącznie.
ZARZĄD:
BARAN ANDRZEJ − PREZES
OTKAŁA DAMIAN − SKARBNIK
LASKOWSKA ELŻBIETA − SEKRETARZ
PIKUŁA WITOLD − CZŁONEK
ZWOLAK ALINA − CZŁONEK
* * *
Dnia 28 sierpnia 2010 roku w Prehoryłem mieliśmy okazję
uczestniczyć w organizowanym po raz drugi „Święcie Suma”.
Impreza
zorganizowana przez Wójta Gminy Mircze, Zarząd Okręgu PZW w
Zamościu, Stowarzyszenie „Nadbużańskie Pogranicze”,
Starostwo Powiatowe w Hrubieszowie, Gminny Ośrodek Kultury w Mirczu,
Koło PZW w Mirczu spotkała się z dużym zainteresowaniem wędkarzy,
mieszkańców Prehoryłego i sąsiednich miejscowości oraz
przybyłych gości.
Zawody zostały rozegrane na rzece Bug w jednej
trzygodzinnej turze w kategoriach: seniorów, VIP-ów,
młodzieży metodą spławikowo - gruntową.
Okazałego suma złowił Pan Lucjan Pieprzowski. Sum ważył 3,42 kg, miał 78 cm długości.
Wśród młodzieży szczupakiem 1,2 kg o długości 54,5 cm mógł pochwalić się dziewięcioletni Kacper Burdzyń.
Uroczyste
podsumowanie zawodów nastąpiło na nowo wybudowanej przez
mieszkańców Prehoryłego scenie. Ogłoszenie wyników i
wręczenie nagród rozpoczęło część artystyczną.
Odbyło się wiele konkursów dla dzieci, które prowadziły nauczycielki ze Szkoły Podstawowej w Wiszniowie.
Na scenie wystąpiły: Zespół „Harmonia” działający przy Tomaszowskim Domu Kultury,
„Arabeska”
z Mircza”, Szczebrzeska Kapela Podwórkowa,
„Szychowianki” z Szychowic, kabaret „Bez Nazwy”
z Moniatycz oraz zespół z Horodła.
Wieczorną zabawę prowadził zespół „Baflo”.
Nas ogromnie cieszy fakt, że jednym z
organizatorów było Stowarzyszenie „Nadbużańskie
Pogranicze”. Stowarzyszenie zarejestrowane w kwietniu tego roku
podjęło dynamiczne działania aby impreza wypadła jak najlepiej. W
ramach swojej działalności pozyskało środki na współfinansowanie
tegorocznego „Dnia Suma”. Mamy nadzieję, że realizacja
kolejnych projektów przez Stowarzyszenie „Nadbużańskie
Pogranicze” to tylko kwestia czasu..
Niezwykłą gościnność okazali mieszkańcy Prehoryłego.
W świetlicy wiejskiej (dawnej szkole pamiętającej carskie czasy) częstowali przybyłych gości
potrawami z mięs, sałatkami, wypiekami oraz rybami przyrządzonymi na różne sposoby.
Przed budynkiem mogliśmy zjeść wyśmienitą grochówkę z kuchni polowej, przygotowaną przez naszego kolegę Błażeja Zapałę.
Serdeczne podziękowania mieszkańcom Prehoryłego za
gościnność i zaangażowanie w organizację imprezy składam na ręce
Sołtysa Pana Henryka Kobla oraz Radnego a zarazem Prezesa
Stowarzyszenia „Nadbużańskie Pogranicze” Pana Andrzeja
Barana.
Austriacki słup graniczny – krzyż przydrożny w Prehoryłem.
W wyniku
pierwszego rozbioru Polski w 1772 roku Kryłów i sąsiednie
miejscowości, podobnie jak cała południowa Lubelszczyzna znalazły się w
zaborze austriackim. Zabór austriacki trwał na naszym terenie do
roku 1809, kiedy to po wojnie Księstwa Warszawskiego z Austrią zaborca
ten wycował się z Lubelszczyzny na południe od Kryłowa. Wtedy też na
ponad sto lat ukształtowała się ta granica.
Od 1815 roku była to granica między zaborcami.
Przebiegała ona przez
Zarękę dochodząc klinem do drogi Hołubie - Dołhobyczów, przy
czym Piaseczno było po stronie zaboru rosyjskiego a sąsiednie Szychtory
i Uhrynów pozostały dalej w zaborze austriackim. Zamieszczona
niżej mapa z 1910 roku pokazuje przebieg tego odcinka granicy.
Linię graniczną wyznaczały
słupy. Po zakończeniu pierwszej wojny światowej jeden z takich
słupów granicznych trafił na posesję Pana Greli w Prehoryłem.
Jest to pierwsza działka w Prehoryłem od strony Gołębia (Hołubia). W
okresie międzywojennym przebiegała tędy granica między gminami
Kryłów i Dołhobyczów.
Stąd przypuszczenie, że
austriacki słup graniczny znalazł nowe zastosowanie, tym razem jako
znak graniczny między gminami. Jak wiemy z historii granice
administracyjne zmieniają się co jakiś czas. I tak po kolejnych
zmianach słup u Pana Greli przez kolejne dziesięciolecia stał bez
specjalnego przeznaczenia. Aż do roku 1995.
W 1995 roku mieszkańcy
Prehoryłego na czele z Panem Romanem Martyniukiem znaleźli nowe
przeznaczenie dla tegoż słupa. Przenieśli go na skrzyżowanie ulicy
Sokalskiej i Zielonej w Prehoryłem. Po przyspawaniu na jego
górnej części metalowego krzyża słup stał się krzyżem
przydrożnym.
Oryginalny austriacki słup
graniczny zachował się do naszych czasów w Zaklikowie nieopodal
Janowa Lubelskiego. Trafił tam w 1918 roku z pobliskiego Łążku, gdzie
przebiegała granica z zaborem austriackim.
W Muzeum Zamojskim w Zamościu przechowywana jest tarcza z austriackiego słupa granicznego z 1772 roku:
(fot.A.Szykuła)
Opracował: Henryk Żurawski
Sprawa parocha z Prehoryłego -
1697 r.
W Archiwum
Państwowym w Lublinie zachowały się księgi Chełmskiego Konsystorza
Greckokatolickiego. W zbiorze tych dokumentów znalazły się też takie, które
dotyczą naszych parafii unickich, między innymi kryłowskiej i prehorylskiej.
Niżej
przytaczam sprawę Sądu Biskupiego z 1697 roku, który rozstrzygał wtedy sprawy w
rezydencji chełmskich biskupów w
Białopolu.
Sprawa dotyczyła niewłaściwego zachowania
proboszcza parafii unickiej w Prehoryłem.
„Działo się
w Białympolu przy Rezydenciey naszey Episko-pskiey Roku Pańskiego 1697...
Między
instygatorem naszym Duchownym z iedney, a WW Oycami Pohorilskim
y Kryłowskim z drugiey strony pozwanemi przy-toczyła się sprawa przed Sąd nasz Pastyrski
Kosystorski o to, iż W. Ociec Pohorylski opuściwszy Swoie Parachyię do cudzey
odiechał
y ubespieczywszy ludzi Parachyey Swoiey aby do szlubu przychodzili na służbe
Bożą, co się
z propozycyey pokazało a przyiechawszy ludzie do szlubu do Parocha swego
niezastali
y prosiliby W. Oyca Bazylego Prezbitera Kryłowskiego Mieskiego o danie szlubu,
który tam był na ten czas we wsi y nie ważył się wdzierać się w cudzą
Parachyię, y lubo do plebaniey
W. Oyca Pohorylskiego przyszedł, iednak szlubu nie dał.
W tym
należytym Paroch przyiechał, podpiwszy, y pozwolił W. Oycu Kryłowskiemu szlub
dać, na którego samże y stułę włożył, po tym W. Oyciec Prohorilski tego publice
przy ludziach co w Cerkwie byli zkofundował;
a Sam bez spowiedzi y zapowiedzi szlub dał, sługę zaś w tymże razie Imci
Pana Menartowicza diffamował do kuny sadzał.
My tedy
wysłuchawszy z oboch stron kontrowersyey, y zważy-wszy tak nierządny progres na
Mieyscu Świętym, przeciwko Kanonom Świętych Oyców śmiał y ważył się ludzi
niewinnych upiwszy się konfundować.
Za tym
Dekretem naszym nakazuiemy, aby W. Oyciec Prohorilski od terminu ninieyszego za
tydzień Wieżą przy Katedrze naszey zasiadł na niedziel dwie, y przez iedne
Śłużbe Bożą krzyżem leżał, zszedłszy z wieży grzywien na Katedre naszą dwoie cztyrynaście
aby zapłacił. Szlachcica Sługę Imci P. Menartowicza z Szlachtą w dom
przyszedłszy przeprosił. Tudzież W. Oyca Kryłowskiego Eoinstanti przy Sądzie
przeprosił.
Dekretem
szrodkuiącym, Roku i dnia ut supra według starego.”
Opracował Henryk Żurawski