Rodzina
Czerniaków
Pamięć o Kryłowie, miejscu swoich przodków, którzy wyjechali stąd z różnych powodów jest w wielu rodzinach ciągle żywa. Tak jest też w tej historii. Minęło 107 lat od wywiezienia rodziny Czerniaków z Kryłowa w ramach „Bieżeństwa”. Nigdy już do Kryłowa nie wrócili, ale cały czas o nim pamiętają, przekazując informacje z pokolenia na pokolenie. Kilka miesięcy temu odezwała się do mnie praprawnuczka Iwana Czerniaka, której informacje o rodzinie, jej losach ciekawych, często tragicznych zamieszczamy poniżej. Pani Irina zebrała materiały z Narodowej Biblioteki Elektronicznej Rosji dotyczące działań wojennych w Kryłowie w 1915 roku. Zainteresowania Kryłowem podziela także jej kuzyn Anton Czerniak. Dziękuję Pani Irinie za pamięć o Kryłowie i przekazane materiały.
Przygotował Henryk Żurawski
Chcę trochę napisać o historii Czerniaków, którzy urodzili się tam, w Kryłowie. Prapradziadek Iwan Iwanowicz, syn Iwana i Marii z Dąbrowskich urodził się w prawosławnej rodzinie w Kryłowie w 1882 roku. Iwan ożenił się z Ewgienią Skibicką. Do małżeństwa Iwana Czerniaka i Ewgienii Skibickiej doszło po wielu perturbacjach. Dokumenty wskazują, że katolicki ojciec panny młodej był przeciwny małżeństwu. Władysław Skibicki został katolikiem w 1905 r., kiedy dawnym unitom pozwolono przejść z prawosławia na wiarę rzymskokatolicką. A także, że Jewgenia miała 15 lat, a zgodę na ślub wydał biskup białostocki uchwałą nr 500 z 19.06.1908. Iwan Czerniak był nauczycielem, w 1904 r. w Wygnance, w latach 1905-1915 w Mienianach. Iwan i Jewgienia mieli trzech synów: Borysa (urodzonego w Kryłowie w 1909 roku), Nikołaja i Ewgienia. Następnie w roku 1915 został ewakuowany wraz z rodziną do Rosji, zmarł w 1916 r. w drodze do stacji Kamenskaja (Doński Obwód Wojskowy) na zapalenie płuc. Jego trzej synowie trafili do sierocińca we wsi Kamenskaja. Kiedy praprababka Ewgenia znalazła pracę jako nauczycielka, zabrała swoich dwóch młodszych synów z sierocińca, a kiedy wyszła ponownie za mąż, mogła zabrać swojego najstarszego syna, mojego pradziadka Borysa. Kiedy wybuchła wojna domowa w Rosji, mąż Ewgenii wyjechał na wojnę, a dzieci trafiły do schroniska w pobliżu stacji Czertkowo. Po wojnie domowej rodzina przeniosła się do Tuły.
Mój pradziadek Borys, po tym, jak opuścił sierociniec trafił z rodziną (mamą, ojczymem i dwoma młodszymi braćmi) do Tuły, gdzie ukończył szkołę (w szkole był redaktorem i działaczem prasowym) i z pomocą ojczyma dostał się na wydział Rabfak w Tule w 1926 roku, który ukończył w 1930 roku. Następnie wstąpił do pierwszego zespołu Moskiewskiego Instytutu Energetycznego na Wydziale Elektroenergetycznym. Właśnie w instytucie przywrócił nazwisko własnego ojca „Czerniak” i datę urodzenia (obaj jego bracia pozostali przy nazwisku ojczyma „Kaurowa” i nieco niepoprawnych datach urodzenia). Od tego momentu we wszystkich ankietach w rubryce narodowości wskazuje „Polak” (wcześniej pisał „Ukraiński”). Odbył staż przeddyplomowy w DneroGES, gdzie poznał swoją przyszłą żonę Walentynę (córkę szlachcianki guberni charkowskiej z Neelowów i oficera rosyjskiej armii cesarskiej, z narodowości Polka Nikołaja Strunickiego). Dyplom obronił na temat tej samej elektrowni wodnej. Po instytucie został przydzielony do budowy elektrowni wodnej Baksan w Kabardyno-Bałkarii. W 1936 r. urodzili się tam dwaj synowie bliźniacy, Igor (mój dziadek) i Walentin. W 1939 r. wstąpił do partii komunistycznej. W 1940 wyjechał do pracy jako inżynier na kanale Moskwa-Wołga w mieście Dmitrow (nasza rodzina nadal mieszka w tym mieście). Podczas II wojny światowej Borys obsługiwał kilka dużych odcinków sieci energetycznej rejonu Dmitrowskiego. Podczas wojny zginęli jego młodsi bracia, jego rodowity Eugeniusz i jego przyrodni brat Wiktor. Sam Borys otrzymał kilka nagród i medali pracy. W 1949 r. rozpoczął pracę w Fabryce Koparek Dmitrowa, gdzie pracował do 1985 r. na różnych stanowiskach kierowniczych. Zmarł 21.09.1986 roku.
Borys i jego żona Walentina mieli bliźniaki, chłopców Valentina i Igora, Igor jest moim dziadkiem. Obaj bracia żyją do dziś. Walentin mieszka w mieście Samara, z wykształcenia jest architektem. Mój dziadek Igor mieszka w mieście Dmitrow w obwodzie moskiewskim.
O braciach mojego pradziadka Borysa mogę poinformować, że Eugeniusz (ur. w 1912 r.) ukończył 7 klas w Tule, wstąpił do Komsomołu. Wiem, że był niepełnosprawny fizycznie i jąkał się (może z powodu pobytu w sierocińcu?). Pracował jako tokarz w Fabryce Broni wTule. Po obniżeniu wymagań zdrowotnych w 1942 r. został wcielony do wojska. Nie jestem do końca pewna, ale najprawdopodobniej zginął w grudniu 1942 r. pod Stalingradem. Niestety jego fotografia nie zachowała się. Inny brat Nikołaj (urodzony w 1910 r.) wstąpił do służby wojskowej w 1931 r., służbę zakończył prawdopodobnie jako podpułkownik w 1955 r. Był członkiem partii komunistycznej. W II wojnie światowej walczył pod Moskwą, gdzie został ranny, oraz na froncie północnym. Otrzymał wiele nagród bojowych. Zmarł w Tule w 1975 roku. Nikołaj nie miał rodziny ani dzieci.
Niestety z powodu wojen, pobytu w sierocińcach i dużej liczby przepraw, a także napadu na pociąg w 1922 roku, którym jechała rodzina w czasie wojny domowej w Rosji, nie zachowały się żadne dokumenty. Może dokumenty i zdjęcia były w mieszkaniu w Tule, ale nic do nas nie dotarło.
Nawiasem mówiąc, udało mi się wyjechać na staż do Kabardyno-Bałkarii, gdzie pracowałam jako asystent laboratoryjny w Obserwatorium Neutrin (słynne laboratorium w skale), które również znajduje się w dzielnicy Baksan. Byłam zachwycona, że mogłem odwiedzić miejsce, w którym urodził się mój dziadek i pracował pradziadek.
Borys Czerniak | Borys z żoną Walentiną | ||
Borys Czerniak z żoną Walentyną i synami Igorem i Walentinem | Nikołaj młodszy brat Borysa |